Słowo się rzekło. Postanowienie wielkopostne jest, więc kolejny komplecik dla malutkiego Aniołka objętego akcją Tęczowy Kocyk urodzonego w 18 tygodniu został wyszydełkowany.
Tym razem wykonałam zestaw dla dziewczynki w kolorkach łososiowo - pomarańczowych. O moim debiucie w Tęczowym Kocyku pisałam tu: >>> KLIK
Komplecik dla Aniołka to: czapeczka, sukieneczka i kocyk "rożek". Sowa, motylek i niezapominajka to pamiątki dla rodziców. Koordynatorka może jednak zdecydować, że do pamiątek, do tzw. Pudełka Wspomnień trafi również kocyk a Aniołek dostanie rożek, np. uszyty przez inną wolontariuszkę.
Niezapominajek zrobiłam sobie więcej. Do każdego zestawu należy dodać tylko dwie.
Godziny spędzone przy pracy z szydełkiem nie były łatwe. Emocje brały górę. Łączyłam się w bólu z rodzicami Aniołka, dla którego powstał ten zestaw.
To nie ostatni zestaw wykonany przeze mnie. Koordynatorka zgłasza coraz to nowe potrzeby. W świętokrzyskim, w grupie wolontarystycznej jest około 40 osób. Niektóre dziewczyny szyją, inne (jak ja) szydełkują i robią na drutach. Nie ma obowiązku wykonywania całych zestawów. Każda wykonuje to, w czym czuje się najlepiej. Ale wszystko musi być wykonane zgodnie z wytycznymi.
Kończąc pozdrawiam Was wszystkie serdecznie. Jak tylko opublikuję ten wpis idę na spacerek. Muszę wyciszyć myśli. Szkoda tylko, że zrobiło się bardzo zimno, wietrznie i coś pada z nieba. Chyba deszcz ze śniegiem. Miłego nowego tygodnia :-)