piątek, 11 marca 2016

Mój nowy igielnik

W ramach trzeciego D.I.Y. Vanilla  pokazala jak można zrobić fantastyczny, podręczny igielnik. Bardzo spodobał mi się Jej pomysł. Moja poduszeczka "Sowa" od dawna chciała sobie odpocząć od ciągłego kłucia ze wszystkich stron. Marzyła aby zostać zwykłą maskotką :-)
Teraz jej marzenia się spełniły. Mam nowy igielnik z pojemniczkiem na "przydasie" :-)

Moja marzycielka :-)


A oto mój nowy igielnik :-)


Zanim go złożyłam:



  1. Przygotowałam sobie kolorowe resztki włóczek,  mały słoiczek po koncentracie pomidorowym, troszkę wkładu poduszkowego, igłę, nożyczki i klej (na gorąco)
  2. Zrobiłam "czapeczkę", odciełam nitkę. Zrobiłam kwiatuszka (jak na fotce). "Czapeczkę" przyszyłam do kwiatuszka. Pod koniec przyszywania wypelniłam "czapeczkę" wkładem poduszkowym". 
  3. Rozgrzałam pistolet z klejem. Przykleiłam do denka mój kwiatuszek z "czapeczką".
  4. Kilka razy owinełam (dla ozdoby) włóczkę wokół szyjki słoiczka i zawiązałam kokardkę. Gotowe :-)  
Igielnik Vanillli można zobaczyć na blogu D.I.Y tutaj KLIK :-) 


8 komentarzy:

  1. Wow, ale super ci wyszedł ten igielnik. Bardzo ładny. cieszę się że skorzystałaś. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Super pomysł :) sówka sobie z chęcią odpocznie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny igielnik, a sówka tez śliczna dobrze ze możne już odpocząć :) ,bardzo się ciesze ,że skorzystałaś z mojego DIY :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i pozostawienie komentarza :-)