sobota, 20 kwietnia 2013

Szydełkowy MIŚ

Mój wnuczek Adrian zamówił sobie u mnie szydełkowego misia. Miś miał być malutki, milutki, bez ubranka (golas) i odrobinę podobny do misia Jasia Fasoli. Co było robić? Przejrzałam ściągi na innych blogach i zabrałam się do dziergania. Wybór padł na blog fascinata.blox.pl.
A rezultat taki:



Mój wnuczek Adrian był zachwycony

Miś Adriana wydziergany jest z milutkiej w dotyku włóczki akrylowej w kolorze jasnego brązu. Można go będzie prać w pralce ponieważ wypełniłam go tzw. sztucznym puchem.
Uwielbiam realizować takie zamówienia :-))





Dziękuję za odwiedziny i za  komentarze. Są dla mnie bardzo ważne :-)



5 komentarzy:

  1. Ale fajniusi!!! Adrian ma nowego przyjaciela :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale masz wyczucie. Przed chwilą mama Adriana na facebooku udostępniła fotkę Adriana z notką "Adrian ma nowego pupila" :-)

      Usuń
  2. nie dziwię się że wnuczek zadowolony bo można się zakochać w takim misiu

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. Ale dużo mu brakuje do dzieł Pracowitego Słoneczka :-)). Pozdrawiam.

      Usuń

Dziękuję za odwiedziny i pozostawienie komentarza :-)