Lada moment będzie trzeba pożegnać czapki. Idealnym rozwiązaniem na chłodniejsze dni jest po prostu opaska.
Poszukując inspiracji odwiedziłam stronę Dropsa KLIK
i okazało się, że jeden z wzorów przypadł mi do gustu. Wybrałam tylko inne sploty :-)
Jedną opaskę zrobiłam pojedynczym "ryżem", drugą tradycyjnym "Francuzem" z włóczki akrylowej. To wersje cieplejsze.
Opaseczki ozdobne wykonałam szydełkiem z cieniutkich mieszanek bawełny z akrylem.
Podobne, opaski już kiedyś robiłam, zobacz :-)
Wiosną i jesienią opaski cieszą się dużym powodzeniem wśród dziewczynek, a mamusie są spokojne, że się córeczki nie przeziębią :-)
Wiosenka zawitała również w moje strony. Taki bukiecik przyniosłam sobie ze spacerku z moją suczką Norą
Nora :-)
Pozdrawiam wszystkich cieplutko i życzę miłego dnia :-)
Śliczne! Któregoś roku robiłam podobne;)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia:)
Oj te delukatne jakby koeonkowe super są
OdpowiedzUsuń