poniedziałek, 7 marca 2016

Jajko z koronki szydełkowej

Już niedługo, coraz bliżej ....Święta Wielkanocne
Najwyższy czas pomyśleć o ozdobach świątecznych. W moim kąciku robótkowych święta już na dobre się zaczęły :-)
Dziś chcę pokazać moje jajeczko z koronki szydełkowej wyszedełkowane wzorem wyłowionym z sieci. Ten wzór od kilku lat cieszy się dużym powodzeniem wsród artystek.






Jak już wcześniej wspomniałam wzór nie jest mój. W sieci jest mnóstwo miejsc, gdzie można na niego trafić. Ten jest ze strony Stylowi.pl



Wielkość jajeczka zależy od grubości niteczki i uzytego szydełka. Mnie zależało, aby były to jajeczka mniej więcej zbliżone do wielkości jaj kurzych. Gdybym robiła ściśle według schematu jajo byłoby za duże.
Ale po kolei :-) 
  1. Użyłam niteczki tej samej, którą robiłam wcześniej koszyczek, czyli niteczka bawełniana 30x6 (Polskie nici), szydełko 1,5 mm.
  2. Zmniejszyłam we wzorze podstawę ananasków. U mnie jest docelowo (próby róznie wypadały) 6 słupków 1 raz nawijanych.
  3. Wykonałam dwie identyczne "płaskie" pisanki, z tym, że w ostatnim okrążeniu tej drugiej łączyłam obie.




4.  W otwór na samej góże włożyłam balonik, nadmuchałam i zawiązałam gumeczką. Najlepiej byłoby zaopatrzyć się w baloniki w kształcie jajka. Ja takich nie miałam więc użyłam tych samych, które używałam do bombek na choinkę. Poradziłam sobie w ten sposób, że do środka jajeczka włożyłam tylko trochę balonika i nadmuchiwałam nadając jajkowaty kształt (włożenie całego balonika da efekt kuli)



5. Nie lubię smaku mieszanek do usztywniania, dlatego usztywniam moje robótki po nadmuchaniu. Maluję (dokładnie) pędzelkiem, potem wmasowuję jeszce dłońmi usztywniacz upewniając się szcczególnie przy gumce czy jest ok. Wieszam na sznurku do suszenia bielizny do wysuszenia. Do usztywnienia używam mieszanki vikolu i ługi w stosunku 3:1. Można użyć roztworu cukru z wodą 1:1 


Tutaj jedno z "próbnych " jajeczek. Ananasik ma w podstawie 9 słupków i za duzy otór na balonik :-)
Mniej więcej takie już mi się podobały :-)


Jajeczka przeszły test "próby" :-) Mój 2 letni wnuczek robił sobie nimi stuku, puku :-) Na szczęście w porę zauważyłam. Byłoby nie ciekawie gdyby poddał je próbie na zgniatanie nóżką :-)

Moje jajeczko z szydełkowej koronki bierze udział w wyzwaniu FABRYKi MAŁYCH CUDÓW "Wielkanocne szycie" Gdyby ktoś chciałby dołączyć byłoby super :-) Więcej szczegółów na stronie D.I.Y




12 komentarzy:

  1. Jakie piękne jajeczka , świetny patent z balonikiem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne jajeczka.Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie dość, że pieknie wykonane, to jeszcze ten świetny opis :) Tego przepisu na usztywnienie nie znałam, jak widać dobrze się spisuje.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję :-) Cieszę się, że mogłam podzielić się innym sposobem usztywniania :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję :-) Cieszę się, że mogłam podzielić się innym sposobem usztywniania :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczne jajeczka :) i fakt są wytrzymałe moja córcia gra nimi w piłkę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajne jaja!
    Oj ciągnie mnie do szydełka. Jeszcze kilka miesięcy i mam nadzieję,że po zabiegu i rehabilitacji też będę mogła za nie chwycić.

    OdpowiedzUsuń
  8. Fantastyczne! Świetne wielkanocne dekoracje :)
    Dziekuje za udział w naszej zabawie DIY.

    OdpowiedzUsuń
  9. Super pisanki :) koszulki robiłam takim wzorkiem a o takiej pisance nie pomyślałam ;)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo eleganckie jajeczka :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i pozostawienie komentarza :-)