Święta, święta i po świętach. Moje święta nie były radosne. Dominował niepokój o mamę. Na szczęście kryzys minął i możemy jeszcze cieszyć się Jej obecnością chociaż Ona i tak żyje sobie w swoim zamkniętym świecie.
Najpierw chciałabym podziękować Ani Iwańskiej za piękną świąteczną karteczkę. Zrobiła mi fantastyczną niespodziankę.
A teraz moje ozdoby świąteczne, którymi jeszcze się nie chwaliłam.
Na początek pompony :-)
Króliczka i kurczaczki robiliśmy wspólnie z Alesiem.
Były też kurki do zawieszenia :
i kilka koronkowych koszulek.
Na koniec mój wielkanocny koszyczek:
i Mama z poświęconym już koszyczkiem :-)
Bidulkę w szpitalu na noc unieruchamiali pasami, bo była bardzo pobudzona i ciągle gdzieś próbowała uciekać. Nie ma jak w domku :-)
Serdecznie wszystkich pozdrawiam. Dziękuję za odwiedziny i za każde pozostawione słówko :-)
Dobrze że mama już w domu, bo otoczona rodziną na pewno będzie spokojniejsza.
OdpowiedzUsuńPiękne wielkanocne prace! Zawieszki ptaszki/kurki kiedyś robiłam i wszystkie gdzieś pofrunęły;)
Pozdrawiam Ewuniu:)
Ewuniu dużo zdrówka dla mamy, ciesze się że moja kartka sprawiła Ci radość. A ten zajączek i kurczaczki z włóczki są śliczne, aż ciekawa jestem jak są zrobione.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dla mamy dużo zdrowia, a dla Ciebie dużo czasu i weny do realizacji robótkowych.
OdpowiedzUsuńŚliczne ozdoby porobiłaś. :)
Pozdrawiam ciepło.
Zdrpwia dla mamusi a Twoje prace wielkanocne super
OdpowiedzUsuńWielkanocne prace wspaniałe, dużo zdrowia dla mamy :)
OdpowiedzUsuńŚliczne ozdoby, zwłaszcza króliczek i zawieszkowe kurki :-)
OdpowiedzUsuńZdrowia całej rodzinie życzę :-)