Cieplutkie kapciuszki z włóczki to fajny gadżet. Mogą być miłym upominkiem albo praktycznym ekwipunkiem. Dawno temu robiłam podobne kapcie dla mojej śp. babci. Bardzo je lubiła. Teraz zrobiłam dla siebie i dwóch koleżanek.
Wykonałam je z końcówek niteczek zalegających w szafie. Najcieplejsze są szare. Podwójna nitka dość grubego akrylu i druty 4 mm .
Na druty nabrałam 35 oczek (1 oczko brzegowe, 10 oczek na prawo, 1 oczko lewe, 11 oczek na prawo, 1 oczko lewe, 10 oczek na prawo, 1 oczko brzegowe)
Zastosowałam ścieg "francuski" dbając jedynie o pojedyncze oczka, które na prawej stronie mają dawać łańcuszek. Tak zrobiłam 13 cm. Potem 6 cm robiłam ściągaczem (1 na 1). Następnie z obu stron gubiłam oczka do uzyskania 15 oczek, które nabrałam igłą na nitkę, mocno zacisnęłam i zszyłam w części ściągaczowej. Potem zszyłam piętę. Wykończyłam oczkami rakowymi na szydełku. Kwiatuszki również szydełkowe.
Beżowe kapcie są również z grubej niteczki ale pojedynczej.
Melanżowe w odcieniach zieleni przydadzą się wiosną i latem. włóczka z dodatkiem bawełny.
Kapcie ważą około 85 - 90 gram. Na wykonanie jednej pary potrzebowałam jakieś 4 - 5 godzin.
Jestem bardzo ZADOWOLONA :-)
Na zakończenie cytat na dziś:
"Naucz się pogrążać w ciszy, która jest w Tobie,
i wiedz, że wszystko w tym życiu ma swój cel"
Super, i ładne i cieplutkie i zawsze pod ręką. Można je zabrać ze sobą idąc z wizytą. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję. Również pozdrawiam cieplutko :-)
UsuńKapitalne,lubię takie,na razie 3 pary zrobiłam ale włóczka gruba jeszcze leży do przetworzenia.
OdpowiedzUsuńEwuniu są extra te kapcie . Jak ja dawno nie miałam drutów w ręce. Może sobie machnę takie kapcie . Czasem się przydają zwłaszcza na krótkie wyjazdy. Podoba mi się pomysł z tym kwiatuszkiem .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Sliczne :)
OdpowiedzUsuń