wtorek, 12 grudnia 2017

Czarna bransoletka

Wyplatanie bransoletek kumihimo to sama przyjemność ;)

Bardzo lubię relaks z dyskiem kumihimo. Czarna bransoletka, którą dziś chcę pokazać została wykonana ze sznureczka woskowanego 2 mm. Takie sznureczki dostępne są praktycznie w każdej pasmanterii w rożnych pięknych kolorach. Ja zaopatruję się w sklepach internetowych przy okazji, gdy kupuję akcesoria do mojego koralikowego hobby. 
Moje prace w tej technice można zobaczyć na moim blogu np.tu KLIK lub na moim Fb KLIK






Gdyby ktoś chciał spróbować tej fantastycznej techniki podaję link do bardzo prostego tutka, gdzie krok po kroku pokazano jak można samemu wykonać podobną bransoletkę KLIK
Zapraszam również do polskiej grupy kumihimo.pl na Fb KLIK
Ale dużo dziś klikania :-) 

Potrzebowałam:
8 x 1 m sznurka
2 końcówki do wklejania 10 mm
1 zapięcie typu Togle
Klej Hasuulith
Nożyczki
Troszkę wolnego czasu :-)

sobota, 9 grudnia 2017

Chusta Cappuccino

Moja wersja chusty  Lost in Time by Johanna Lindahl

Długo się opierałam temu wzorowi. Jednak dziewczyny kusiły na Fb w grupie Chusty i szale razem dziergane publikując swoje piękne prace. W plikach grupy dostępny jest bezpłatny wzór autorstwa Johanny Lindahi . Wydrukowałam sobie i postanowiłam popracować z różnymi końcówkami włóczek, których mam bardzo dużo (różne odcienie beżu i śnieżna biel)
Wzór pochodzi ze strony autorki na Ravelry KLIK





Wymiary: 150 x 120, wysokość 90 cm. 
Jestem bardzo zadowolona ze swojej pracy. To moje ulubione kolory.
Swoją chustę prezentuję również na Ravelry

piątek, 8 grudnia 2017

Czarna elegancja czyli Bazyliszek w moim wykonaniu

Znów mam zaległości na blogu. Staje się to u mnie normą. Październik - sanatorium, listopad - nadrabianie zaległości październikowych, grudzień z rozpędu mija dzień po dniu. Pomalutku postaram się pokazać swoje robótki z tego okresu. Wiele ich nie było ale zawsze coś. Na Fb mam wszystko na bieżąco KLIK . Tutaj niestety zdarzają się luki.
Dziś pochwalę się moją wersją Bazyliszka według projektu Yellow Mleczyk . Chustę zaczęłam w lipcu razem z dziewczynami w utworzonej przez Annę Lipińską grupie na Fb pod nazwą Podziergajmy wspólnie . Pewnie wszystko poszło by fajnie, gdyby nie mój szalony pomysł, żeby to była czarna chusta. I tak to się zaczęło.
Na szczęście chusta jest już skończona, zblokowana i mogę się pochwalić.



 Zużyłam 900 m cudownie pięknej włóczki (3 motki)


Dziergałam tylko przy dziennym świetle w rożnych miejscach.


 Mój Bazyliszek jest już na Ravelry . Anna Lipińska  wprowadziła zasady dla dziewczyn w grupie na FB żeby "udziergi" tam też publikować :-)