Pan Filip dotąd nie uznawał szalików i czapek. Dlatego z niedowierzaniem przyjęłam Jego zamówienie na wydzierganie cieplutkiego komina. Pomyślałam sobie, że prosty wzór na druty "ściągacz angielski" w kolorze khaki będzie odpowiedni, tym bardziej, że komin maił być gotowy w jeden wieczór :-)
Dziś pan Filip w swoim nowym kominie spaceruje sobie gdzieś w górach :-) :-) :-)
Mam nadzieję, że pan Filip zaprzyjaźni się z nim na dobre ku radości najbliższych (ciągle się przeziębia) :-)
Super komin!
OdpowiedzUsuńŚwietny komin :-) Idealny na panujący wokół mróz.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Ekstra komin :)
OdpowiedzUsuń