Strony

czwartek, 31 marca 2016

Kapelusik Amelki

Na wiosenne spacerki Amelka (2,5 roczku)  dostała od cioci taki oto kapelusik


Kapelusik zrobiłam z włóczki akrylowej. Rondo usztywniłam fiszbiną.




I kilka fotek w trakcie robótki :-) 







A tu Amelka w szaliczku, który ciocia zrobiła w ubiegłym roku :-)


Amelka w swojej kreacji na roczek :-)


Amelka nie lubi pozować do zdjęć dlatego foteczki w szydełkowych ciuszkach pojawiają się z opóźnieniem :-)

czwartek, 24 marca 2016

Chusta w soczystej czerwieni

Chusty z duzymi kwiatami na dobre rozgościły się w moim kąciku robótkowym. Wiosną lub wczesną jesienią ktoś sobie o nich przypomina a ja z przyjemnością je wykonuję. Czerwienie są dla bratanicy Eweli. Podkradała brarowej białą, która gościła u mnie jesienią. Teraz ma swoją w swoich ulubionych kolorkach
Chusta Eweli jest z mieszanki wełny, kaszmiru i akrylu. Wyszło mi całe 20 dag.





Podobne chusty z duzymi kwiatami można znaleść na moim blogu TUTAJ

Z chustą nie powinno być problemów, łatwizna (sam łańcuszek) :-)
Schemat kwiatka może się przydać. Wyłowiłam go z sieci :-)


wtorek, 22 marca 2016

Antydepresyjny sal z kaktusem - odsłona nr 1

Iwa, na przekór deszczowej pogodzie, braku słońca, chorobom itp. zaprosiła chętnych do wspólnej zabawy polegającej na wyszywaniu krzyżykami kwitnących kaktusów.


Z krzyżykami miałam swoją przygodę co najmniej ćwierć wieku temu, ale ta umiejętność tak samo jak jazda na rowerze nigdy nie jest całkowicie zapomniana. Róznica polego tylko na tym, ze już nie te oczy i bystre spojrzenie ... Ale co tam... 
Mój pierwszy kaktusik już jest. na razie w stanie surowym, nie oprawiony. Mnóstwo w nim pomyłek i błędów ale jest. To raczej karykatura kaktusika :-) 




Kilka usprawiedliwień :-) 

  1. Po pierwsze nie mialam muliny DMC i dobierałam "na oko" Ariadnę. Nie poszukałam sobie w sieci dobrego klucza tylko od razu igła i kanwa poszła w ruch. 
  2. Po drugie za późno powiększyłam sobie wzór :-) 
  3. Po trzecie za późno wpadłam na pomysł żeby sobie pokolorować wzór :-) 
Przyznaję, że hafcik pomimo małych rozmiarów "zabrał" mi sporo czasu. Po kilka godzin dziennie w okularkach na nosie w przerwach pomiędzy innymi obowiązkami. To nie robótka szydełkowa, którą można zabrać w kolejkę do lekarza abo na pogaduchy z koleżanką przy kawusi. 
Podsumowując, jestem z siebie dumna (pomimo efektów jak na załączonym obrazku) i z ciekawością czekam na drugi wzorek :-) Wierzę, że pójdzie mi lepiej :-)









środa, 16 marca 2016

Szczęśliwy i mądry ptak - SOWA

Sowa mądra głowa :-)
Moja sówka powędrowała jako upominek imieninowy dla przemiłego faceta. Zainspirował mnie wzór z gazetki "Robótki Ręczne" nr 3/1994. Czasem tak mam, że lubię przeglądać zbiory gazetek i wówczas coś mi wpada w oko a mój wewnętrzny głos podpowiada kto mógłby być obdarowany.



Początkowo miała to być serwetka.



Ale w gazetce moja sówka pięknie prezentowała się w roli obrazka na okno. Dlatego spróbowałam ją umieścić w ramce i okazało się, że wygląda również uroczo.


Średnica obrazka w ramce wynosi 30 cm. Bawełniane polskie nici 30x6, szydełko 1,5 mm. Usztywniłam w łudze.
Solenizant bardzo zadowolony chociaż mam wrażenie, że Jego żona bardziej :-) :-) :-)

wtorek, 15 marca 2016

Wielkanocne kokoszki

Moje kokoszki, tak jak w ubiegłym roku, wydziergalam podglądając popularny w sieci wzór SPLOCIKA
W tym roku kurki dostały inne główki, reszta jest jak pokazuje Splocik :-)


Róznica polega na tym, że główka mojej kokoszki robiona jest jak "tulejka" a Splocik radzi zaczynać kurkę od dwóch kółeczek.




Zrobiłam też kokoszkę podglądając model, który dawno temu przywiozłam sobie z Koniakowa :-)
Moja kokoszka:


A to mój model z Koniakowa :-)



Moje kokoszki z ubiegłego roku mozna zobaczyć klikając TU !!! 
Zapraszam :-) 


piątek, 11 marca 2016

Mój nowy igielnik

W ramach trzeciego D.I.Y. Vanilla  pokazala jak można zrobić fantastyczny, podręczny igielnik. Bardzo spodobał mi się Jej pomysł. Moja poduszeczka "Sowa" od dawna chciała sobie odpocząć od ciągłego kłucia ze wszystkich stron. Marzyła aby zostać zwykłą maskotką :-)
Teraz jej marzenia się spełniły. Mam nowy igielnik z pojemniczkiem na "przydasie" :-)

Moja marzycielka :-)


A oto mój nowy igielnik :-)


Zanim go złożyłam:



  1. Przygotowałam sobie kolorowe resztki włóczek,  mały słoiczek po koncentracie pomidorowym, troszkę wkładu poduszkowego, igłę, nożyczki i klej (na gorąco)
  2. Zrobiłam "czapeczkę", odciełam nitkę. Zrobiłam kwiatuszka (jak na fotce). "Czapeczkę" przyszyłam do kwiatuszka. Pod koniec przyszywania wypelniłam "czapeczkę" wkładem poduszkowym". 
  3. Rozgrzałam pistolet z klejem. Przykleiłam do denka mój kwiatuszek z "czapeczką".
  4. Kilka razy owinełam (dla ozdoby) włóczkę wokół szyjki słoiczka i zawiązałam kokardkę. Gotowe :-)  
Igielnik Vanillli można zobaczyć na blogu D.I.Y tutaj KLIK :-) 


czwartek, 10 marca 2016

W męskim wydaniu - wyzwanie z okazji Światowego Dnia Mężczyzny

Dziś jest Światowy Dzień Mężczyzny. Pragnę życzyć każdemu Panu, aby dla swojej wybranki (i nie tylko) był prawdziwym Batmanem - pogrmcą zła i postrachem dla złoczyńców.


Mamusie także marzą, aby ich synowie byli takimi ludźmi jak komiksowy bohater. Pewnie dlatego znów w moim kąciku robótkowym pojawiła się robótka w tej tematyce. Tym razem jest to maleńki komplecik (rozmiar 50) na sesję foto dla chłopczyka, który już wkrótce pojawi się na świecie. Poprzedni (zobacz tutaj :-) ) komplecik był troszkę większy i składał się z  4-części. Dzisiejszy komplecik składa się tylko z czapeczki i pelerynki. 


Czapeczka ma tylko 36 cm w obwodzie :-) 


Modelem jest lala "dzidziuś" (50 cm) :-)


Wymiary pelerynki: góra 22 cm, dół 36 cm, długość 25 cm. 
Pelerynka jest wiązana pod szyjką szydełkowym sznureczkiem (68 cm)
Aplikację wykonałam z filcu.


Dla porównania obu komplecików kolaż :-)


Łatwo zauważyć, ze czapeczki troszkę się różnią okularkami i różkami :-) Pelerynka również jest mniejsza :-)

Batmana bierze udział w 4 wyzwaniu "W męskim wydaniu", które jest sponsorowane przez Przydasie Pasjonaty
Po szczegóły zapraszam na blog D.I.Y.



środa, 9 marca 2016

Pan Kwak

Dziś pragnę przedstawić Wam przystojnego faceta Kwaka :-) Pan Kwak ma 16 cm wzrostu (bez czuprynki) i wydziergany jest z żółtej włóczki akrylowej.
Wzór pana Kwaka jest ze strony Amigurumi  (można bezplatnie pobrać w PDF) Ponieważ z jeżykiem angielskim jest u mnie nie zbyt dobrze moja bratnia dusza z Fb Bogusia  (wcześniej dziergała podobne kaczorki) przyszla mi z pomocą.


Nie ukrywam, że zakochałam się w Kwaku od pierwszego spojrzenia :-)





Na koniec prezentacji elementy, z których powstał kaczorek:


Pana Kwaka zgłaszam w wyzwaniu "Wielkanocne szycie" sponsorowanym przez Fabrykę Małych Cudów 
Gdyby ktoś chciałby dołaczyć zapraszam po szczegóły na blog D.I.Y 



wtorek, 8 marca 2016

Karteczkowy marzec

Z okazji Dnia Kobiet postanowiłam wykończyć moje marcowe karteczki. Tym bardziej, że wsród motywów są moje ulubione tulipany :-) Oprócz tulipanów w marcu na karteczkach ma być zajączek (Wielkanoc) i prezenty (Boże Narodzenie). Tak przykazała Ania i tak się stało :-) :-) :-) 
Najpierw kolaż: 


Najdłużej zeszło mi z karteczką z zajączkiem. Mój zajączek jest krzyżykowy, uroku dodaje mu satynowa kokardka (sama zrobiłam!) oraz satynowe stokrotki kupione w pasmanterii. 



Gdyby ktoś chciał, proszę bardzo schemacik zajączka :-) Można go wyszydełkować albo wykrzyżykować :-)
Tulipankom poświęciłam mniej czasu. Początkowo miały być szydełkowe ale w końcu wyrosły filcowe :-) Kokardka z satynowej wstążeczki z perełką też znalazła swoje miejsce. Nie ma napisu, bo jeszcze nie wiem z jakiej okazji i do kogo trafi. 




Ponieważ z natury jestem szydełkowa więc w moim kąciku nie ma wykrojników, wzorników, dziurkaczy i innych przydasi. Ale papier, filc, klej i nożyczki są więc więc zrobiłam sobie taką formę tulipanka :-)


Na koniec prezenty. Tutaj wykorzystałam torebeczkę prezentową, z której wyciełam elementy i przykleiłam do bazy karteczki. Dokleiłam jeszcze bawełnianą koroneczkę (nie szydełkową) i uznałam, że karteczka gotowa. 



Bazą moich karteczek jes papier wizytówkowy.
Galerię marcowych karteczek odwiedzili moi bliscy i jakież było zdziwienie, że nie ma nic szydełkowego :-) Sama też jestem zaskoczona :-) :-) :-) 
Kartezcki oczywiście biorą udział w wyzwaniu Ani 


Na koniec z ojazji naszego święta  kila słówek:

Marzec wyjął grosik srebrny, 
Teraz będzie mu potrzebny. 
Do kwiaciarni marzec pobiegł, 
Kupić bukiet na Dzień Kobiet.